lookbook's inspirations

Witajcie misie!

Ostatnio nie chce mi się robić nic związanego z internetem. Mam ochotę wyjść na dwór, pojechać gdzieś i "korzystać z życia". Niestety wielu moich znajomych nie podziela mojego entuzjazmu.
Dawno nie pisałam. Dziś chciałabym pokazać parę stylizacji, które znalazłam na lookbooku. Można tam zobaczyć tak świetnie ubrane osoby, że wydaje mi się, że coś ze mną nie tak, że mam za mało ubrań. Nagle zaczynam potrzebować pieniędzy. Kocham styl, który pokażę Wam na zdjęciach(w sumie możliwe, że style). Uwielbiam ogrodniczki, tennis skirts, buty na platformie i proste rzeczy bez nadruków.
Zaczynajmy.









Podobają Wam się takie posty gdzie mniej piszę? 
Mam w planach zrobić TMI Tag, co Wy na to?

walentynkowy kącik



Hej wszystkim!
Jest 22:08, leżę w łóżku i co dwie minuty wącham moją nową śliczną świeczkę z Pepco. Do tego próbuję napisać coś sensownego. No więc napiszę, że moja świeczka pachnie różami, jeszcze jej nie zapaliłam, a i tak ma boski zapach. Ogółem kocham takie rzeczy dzięki którymi dom/pokój wygląda dużo lepiej. No właśnie. Zbliżają się walentynki. Dla niektórych najpiękniejszy dzień w roku, dla innych kiczowate nic nie znaczące święto, a dla jeszcze innych możliwość zarobienia na maskotkach i różach. Ja nie należę do żadnej z tych grup. Co roku myślę, że może walentynki wreszcie będą super, że wkoło będzie mnóstwo różu, czerwieni i czekolady, ale w sumie ten dzień spędzam jak każdy inny. W 2015 czternasty lutego akurat wypada (w woj. łódzkim) w ferie, więc nawet szkolnej poczty walentynkowej nie będzie. 

Miałam większe plany  dotyczące mojego pokoju na czas walentynek, ale  niestety plan nie wypalił, więc zrobiłam sobie tylko niewielki kącik. Lepsze coś niż nic:) Wystarczyło trochę świeczek, nowe zasłony i od razu zrobiło się tak jakoś... milej? Niestety nadal nie jestem zachwycona wyglądem mojego pokoju. Mam dziury w ścianach (nie pytajcie...), przydałoby się malowanie, a z mojego parapetu schodzi farba. Jednak staram się tym nie przejmować i ozdabiam jak tylko mogę, żeby to zakryć. Położyłam serwetki, świeczki i talerzyk na biżuterię. Mam w planach pokazać Wam kiedyś cały pokój, ale najpierw czeka mnie malowanie i pewnie wymiana biurka, nowa pościel, bo aktualnie w moim własnym miejscu w domu nie bardzo mi się podoba.